sobota, 26 stycznia 2013

Potencjalizacja

Czym jest magiczna potencjalizacja homeopatyczna? Na czym polega ten zdumiewający proces, który ze zwykłej wody czyni potężną substancję wymiatającą z organizmu wszelkie choroby, przepraszam wzmacniającą wewnętrzną energię organizmu. W homeopatii bowiem, istnieje dziwny dogmat, według którego to nie choroba jest przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, a rozstrój "siły życiowej". Czytanie tego zdania przyprawia o ból mózgu, ale tak to już jest w cudownych metodach - rozumem tego nie ogarniesz. Wracając do tematu. Żeby przywrócić równowagę mitycznej "energii życiowej" należy dać jej przysłowiowego kopa, podając substancję, która mogła wywołać zaburzenie (sic!) tylko w daleko mniejszym stężeniu, o czym pisałem już poprzednio. Przy ogromnych rozcieńczeniach w preparacie pozostaje jedynie czysta woda, o czym homeopaci od zawsze doskonale wiedzieli. W celu zamaskowania tego faktu powstał więc drugi, równie magiczny jak poprzedni, dogmat homeopatii. Otóż woda ma pamięć! Woda w jakiś cudowny, niewyjaśniony sposób "pamięta" o każdej cząsteczce, która kiedyś się w niej znajdowała i przyjmuje jej właściwości ( biorąc pod uwagę skalę zanieczyszczenia wód w dzisiejszym świecie jest to wizja raczej przerażająca). Ponadto wodę można zmusić do tego żeby pamiętała "bardziej". Jak? Poprzez potencjalizację.

Potencjalizacja ma za zadanie "nauczenie" wody nowej cząsteczki. Jak to się robi? Tu odpowiedź jest prostsza niż może się wydawać: potrząsa się. Należy wstrząsać fiolką z preparatem po każdym rozcieńczeniu, im bardziej rozcieńczona substancja tym mocniej należy wstrząsać. Kiedyś robiono to potrząsając kilkakrotnie w każdym kierunku ( od sie, do sie, i na boki :)). Istnieje również inna metoda polegająca na uderzaniu probówki z roztworem o elastyczne ciało stałe (dłoń!), ale jest mniej efektowna. Obecnie w laboratoriach znajdują się mieszadła mechaniczne, które robią to za nas. W związku z tym magia nabrała bardziej naukowego charakteru i łatwiej uwierzyć w skuteczność homeopatii. Kto zawierzyłby preparatowi, który należy wytrząsnąć odpowiednią ilość razy w określonych kierunkach, przecież to trąci jakimś zabobonem! Ale! Włożenie probówki do maszyny sprawia, że taka praktyka, jak to mówią Amerykanie seems legit.

Ostatnio wkurza mnie to i przeraża coraz bardziej. Na stronie gazeta.pl jest forum homeopatyczne, na którym pseudolekarze udzielają porad jak wyleczyć poszczególne choroby. Po przeczytaniu jednej z nich zmroziło mi krew w żyłach i postanowiłem zalogować się, odpowiadać.   Pomimo tego, że nikogo nie obrażałem, ku*wami nie sypałem, wszystkie moje posty usunięto, a profil zablokowano. Muszę się więc wyżywać tutaj. Jak tylko znajdę jakieś fajne "kwiatki" to wrzucę.
Dziękuję J. za korektę :) z góry. 

PS: Jeśli ktoś ma ochotę, polecam ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=BWE1tH93G9U
Facet jest iluzjonistą, nie lekarzem, nie naukowcem, ale człowiekiem który myśli trzeźwo i zna się na "oszukiwaniu" ludzi. W bardzo prosty i przystępny sposób pokazuje jak działa homeopatia.

4 komentarze:

  1. Przyznam się, że dni parę już snu nie zaznałam, więc być może pokręciłam.
    Dodaje się do tych 'leków' substancje wywolujace choroby?
    ~m.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki jest główny zamysł homeopatii. Podobne leczyć podobnym. Podaje się więc teoretycznie substancje wywołujące podobne objawy. Mówię "teoretycznie" ponieważ stężenie jest tak małe, że w zasadzie nie ma kompletnie żadnego znaczenia co też jest napisane na opakowaniu leku. Wracając do Twojego pytania. Posłużę się przykładem: Ukąszenie pszczoły wywołuje opuchnięcie miejsca ukąszenia ( reakcja zapalna w odpowiedzi na jad pszczoły) zgodnie więc z zasadami homeopatii rozcieńczony do granic absurdu "przecier" z pszczoły miodnej (Apis mellifica) należy podawać pacjentom cierpiącym z powodu wszelkiego rodzaju opuchlizn.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w szoku. Kompletnym. Powinno się takie informacje rozpowszechniać i uświadamać ludzi jak inni ich 'w konia' robią.
    No cóż, ja tylko dziekuję serdecznie! C :

    OdpowiedzUsuń
  4. Z homeopatią jest dokładnie tak jak z każdą inna dziedziną medycyny niekonwencjonalnej. Dla lekarza będzie to zawsze kontrowersyjny temat.

    OdpowiedzUsuń